Rok 1838, Polska pod zaborami, Mazowsze w zborze rosyjskim, więc mapy w języku zaborcy. Towarzystwo Akcyjne Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej powstanie dopiero za rok, ale prosta linia narysowana przez cara już jest widoczna.
W tym czasie nasz Żółwin był powierzchniowo większy od Brwinowa, a nawet Pruszkowa, a o Podkowie Leśnej nawet nikomu się nie śniło. Taka jest siła oddziaływania linii kolejowych.
Poniżej pomoc dla tych, którzy nie znają języka zaborców i są zmyleni nietypową orientacją mapy.